W wierzeniach ludowych noc wigilijna
to noc, w czasie której błąkają się
duchy, jest to czas dziwów
to noc, w czasie której błąkają się
duchy, jest to czas dziwów
i nadprzyrodzonych mocy.
Tej nocy nie ma rzeczy niemożliwych.
Zwierzęta mówią ludzkim głosem.
Wigilii przypisywano znaczenie symboliczne, wręcz magiczne. Za symboliczny uznawano sposób zachowania się przy stole, do wielu drobnych zdarzeń całego dnia przywiązywano wielką wagę – mogły bowiem zadecydować o pomyślności i zdrowiu w przyszłym roku. Wierzono, że nieposzanowanie świętego wieczoru może spowodować wszelkie nieszczęścia, co ilustruje przysłowie: „Jaka Wigilia – taki cały następny rok”.
Niektóre zwyczaje zachowały się w Polsce do dzisiaj, choć nie zawsze w pierwotnej formie.
- Gospodarz rozpoczynał dzień wigilijny wyprawą do lasu po zielone gałęzie lub po drzewko.
- Do tradycji wigilijnych należało dopilnowanie, aby do wieczerzy wigilijnej zasiadała parzysta liczba osób; nieparzysta wróżyć miała rychłą śmierć jednego z biesiadników.
- Wieczerza rozpoczynała się wspólną modlitwą i do końca miała charakter uroczysty i poważny. Nikomu – oprócz gospodyni – nie wolno było wstawać od stołu ani rozmawiać (aby w ciągu roku nie było kłótni).
- Liczba postnych potraw wigilijnych powinna być nieparzysta: dawniej u chłopów było 5 do 7 potraw, 9 u szlachty, 11 lub 13 u arystokracji.
- Uważano, że należy skosztować wszystkich potraw wigilijnych, wówczas w ciągu roku nie zazna się głodu.
- Stół był nakryty śnieżnobiałym obrusem, ponieważ biel w symbolice chrześcijańskiej wyraża radość i symbolizuje prawdę, czystość i doskonałość. Pod obrusem układano siano lub słomę – jako symbol narodzin Pana Jezusa w stajence.
- Wiele obrzędów i wierzeń wigilijnych związanych jest ze zdrowiem. Wierzono, że kto w Wigilię kichnie, ten będzie zdrowy przez cały rok. Wiele potraw gotowano z rzepy, z nadzieją, że uchroni to przed bólem zębów. Jabłka jedzone podczas wieczerzy miały zapobiegać bólowi gardła, a orzechy bólowi zębów.
- W Wigilię starano się nic nie pożyczać, uważano bowiem, że kto tego dnia coś z domu swojego wydaje, ten niczego się nie dorobi.
- Pamiętano, aby przy wieczerzy mieć przy sobie pieniądze – wtedy będą przez cały rok.
- Cały dzień spędzano w spokoju i wesoło, gdyż zapewniało to szczęście i pomyślność w przyszłym roku.
- Należało uważać, aby w poranek wigilijny pierwszy do domu wszedł mężczyzna, a nie kobieta. Przyjście mężczyzny wróżyło na cały rok zdrowie, natomiast kobieta przynosiła choroby.
- Do wieczerzy wigilijnej zasiadano, gdy na niebie ukazywała się pierwsza gwiazda – na pamiątkę Gwiazdy betlejemskiej prowadzącej pasterzy do Betlejem.
- Najpopularniejsze potrawy wigilijne w dawnych czasach to: zupa migdałowa, karp na szaro, szczupak z szafranem, groch z kapustą, kluski z makiem i miodem, tradycyjna kutia, przyrządzana z kaszy pszennej, miodu i maku oraz kompot z suszonych owoców.
- Po wieczerzy panny i kawalerowie ciągnęli źdźbła słomy spod obrusa. Zielone oznaczało ślub, zwiędłe – oczekiwanie, żółte – staropanieństwo lub pozostanie w stanie kawalerskim.
- Dziewczęta wychodziły przed dom i wołały głośno; z której strony echo odpowiedziało, z tej mąż przyjdzie.
1. Hryń-Kuśmierek Renata: Polskie tradycje doroczne. Poznań: Publicat, 2005.
2. Ogrodowska Barbara: Polskie obrzędy i zwyczaje. Warszawa: Muza, 2004.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz